Właśnie jestem po pianowaniu Hyper washem. Więc tak. Do pianownicy poszło 100ml Megsa i wypełnione do pełna wodą, czyli łącznie litr. pianownica Autobrite. Więc na auto w sumie starcza 50ml przy połowie zbiornika i jednym pianowaniu. Mnie ta pianownicą wystarcza pół zbiornika na zapianowanie auta. Po pianowaniu spłukałem auto poządnie. Brud zszedł poza przyklejonymi bardziej water spotami, w sumie nie wiele pozostało. Ale pokazuje to, że sama piana nie da rady, nie megs ale miewam że inne tez nie. Kolejnie poszła piana na cztery razy, znaczy częśc auta i wycieranie rękawicą megsa. I tak aż do całego auta. Piana się dość ładnie trzyma jak na 'szampon'. Nie wiele gorzej niż magifoam. Żadnych water spotów po takim zabiegu, nie zauwazyłem żeby przed spłukaniem piany na odsłonietych z piany placach cokolwiek pozostało. Po spłukaniu wytarcie waflem flexi. Auto sprawdziłem halogenem i nie widzę żadnych problemów, standardowe pojedyńcze mikro ryski. Większe skupiska rysek to obstawiam na dzieciaki biegające wokoło auta, parkowanie na parkingu itd, nie wyglądaja na problemy przy myciu. Edit: Taki osad w najgorszym miejscu Tak wyglądało po opianowaniu całego auta, pierwszy bok Tak krótko po pianowaniu drugiego boku a to jest piana zaraz po psiknięciu a to po drugiej pianie i skończonym myciu rękawicą