Cześć.
Mam na imię Damian.
Przygodę z detailingami zaczynałem jakieś 5 lat temu, kiedy zacząłem pracę na myjni w salonie samochodowym. Standardowe mycia na szczotkach, irchy, ściągaczki itd. już wtedy coś mi nie pasowało...nowe auta myte w ten sposób!!? Zagłębiłem się w tematy myjni, zrobiłem pierwszy kurs i po 6 miesiącach zostałem mistrzem myjni. Po roku pracy uświadomiłem zarząd... że nie tak to powinno wyglądać. Kolejne kursy itd. Dostałem zielone światło do zmian. Od 3 lat jestem kierownikiem myjni. Kładę powłoki,woski, przygotowuję auta na komis, oraz nowe dla klientów. Klienci niezadowoleni z innych działów w naszej firmie do mnie zawsze wracają z uśmiechem. Najgorsi wyzywacze i roszczeniowcy są moimi stałymi klientami. Przez ten czas nauczyłem się jednego. Nawet najbardziej gburowaty klient dobrze obsłużony zmienia pogląd. Podstawa to jakość nie jakoś.
Pozdrawiam